PLFA

W sobotę 21 maja o godzinie 17:00, na stadionie MOSiRu Ząbki zostanie rozegrany mecz 6. kolejki PLFA I. Wiceliderzy Grupy Północnej Warsaw Dukes podejmą aktualnych wicemistrzów pierwszej ligi drużynę Seahawks Sopot.

Gospodarz: Warsaw Dukes (3-1)
Gość: Seahawks Sopot (1-3)
Data i godzina: 21 maja, godz. 17:00
Stadion: MOSiR, ul. Słowackiego 21, Ząbki
Liga: PLFA I
Bilety: 5 PLN, dzieci do lat 15 wstęp wolny 

W zeszły weekend Dukes po raz pierwszy w tym sezonie zaznali smaku porażki. W meczu, którego stawką było prowadzenie w tabeli swojej grupy ulegli we Wrocławiu miejscowym Outlaws 32:54. Spotkanie toczyło się pod dyktando formacji ofensywnej wrocławian, która seryjnie zdobywała przyłożenia i skutecznie podwyższała za dwa punkty. Na domiar złego dla Książąt, kilku kluczowych zawodników warszawskiej ekipy doznało urazów, które mogą wyeliminować ich z gry na kilka spotkań. Gracze z mniejszym doświadczeniem spróbują zastąpić kontuzjowanych Adama Dacewicza, Michała Złoczańskiego, Damiana Paszkowskiego, Mateusza Dąbrowskiego oraz Pawła Zająca. 

Porażka z Banitami podziałała jednak pozytywnie na zespół występujący w Ząbkach. - Mecz we Wrocławiu kosztował nas sporo więcej, niż tylko punkty w tabeli. Straciliśmy kilku zawodników, którzy odnieśli groźne kontuzje. Jednak, co bardzo pozytywne, cały zespół Dukes zareagował na porażkę mobilizacją do jeszcze mocniejszych treningów - powiedział Marcin Łojewski, skrzydłowy Warsaw Dukes. 

Do sobotniego starcia także sopocianie przystąpią świeżo po porażce - 8 maja na własnym boisku ulegli Wilkom Łódzkim 7:33. Po bardzo dobrym sportowo ubiegłym roku, Jastrzębie przebudowały skład, także w związku z tym, że wielu klasowych zawodników przeszło do partnerskiej drużyny z Gdyni. W tegorocznych rozgrywkach PLFA I Seahawks Sopot wygrali dotąd tylko raz - z czerwoną latarnią ligi - Cougars Szczecin. 

- Naszym celem na drugą część sezonu jest ucieczka ze strefy barażowej. Zdajemy sobie sprawę ze stawki sobotniego spotkania. Wiele wskazuje na to, że dwa zwycięstwa w pozostałych czterech spotkaniach zapewnią nam pierwszoligowy byt, bez konieczności rozegrania barażu. Na mecz z Dukes przyjedziemy w najmocniejszym składzie. Wiemy czego spodziewać się po Książętach i zdajemy sobie sprawę że warszawianie są mocno osłabieni zeszłotygodniową potyczką z Outlaws Wrocław. Chcemy sprawić w Ząbkach małą niespodziankę - powiedział Michał Radelicki, prezes Seahawks Sopot. 

Pierwszy mecz Seahawks - Dukes, który został rozegrany 10 kwietnia w Sopocie wygrali 40:13 goście. Jednak do Ząbek przyjedzie odmieniona ekipa Jastrzębi. Do składu dołączyło kilku dobrych graczy. - Rewanż z Seahawks może być dużo trudniejszy niż spotkanie w Sopocie. Nasi przeciwnicy zgłosili do gry byłych topligowców - braci Kordyś, a także doświadczonego Pawła Kryszyłowicza. Zawodnicy ci mogą sprawić naszej obronie spore kłopoty. 

Jak zwykle podczas meczów Dukes w Ząbkach nie zabraknie dodatkowych atrakcji - konkursów z nagrodami oraz loterii w przerwie meczu. Strefę dziecka przygotowują Gravitan Health oraz Sport Clubs. W przerwie meczu na murawę zostaną zaproszeni najmłodsi, którzy dostaną szansę spróbować swoich sił w grach i zabawach futbolowych. Nie zabraknie też strefy cateringowej, którą utworzą foodtrucki. 

- Zanosi się na bardzo ciekawe widowisko. Mimo różnych celów na ten sezon, oba zespoły bardzo potrzebują korzystnego wyniku. My musimy gonić w tabeli Outlaws Wrocław, Jastrzębie będą pewnie chciały zrobić wszystko, by uniknąć barażu o utrzymanie w PLFA I. Dla nas ważne jest pozostanie w dobrej formie ofensywnej oraz to, by po raz kolejny nasi kibice śledzili mecz z zapartym tchem i mogli wracali do domu uśmiechnięci. Po raz kolejny wraz z naszymi sponsorami i partnerami zadbamy również o pozasportowe atrakcje dla kibiców. W tygodniu po meczu będzie Dzień Matki, więc wszystkie mamy, które przyjdą z dziećmi na nasz mecz otrzymają drobne upominki - kończy Łojewski.