W niedzielę 21 maja o godzinie 12:00, na stadionie WOSiR-u w Wyszkowie, odbędzie się mecz dziewiątej kolejki PLFA I. W tym starciu zmierzą się Rhinos Wyszków oraz Kozły Poznań.
Gospodarz: Rhinos Wyszków (2-4)
Gość: Kozły Poznań (2-4)
Data i godzina: 21 maja, godz. 12:00
Stadion: WOSIR, ul. Kościuszki 54 Wyszków
Liga: PLFA I
Bilety: wstęp bezpłatny
Będzie to rewanż za mecz z drugiej kolejki tego sezonu, kiedy to w stolicy Wielkopolski Kozły zdecydowanie wygrały z Nosorożcami 35:14. O powtórkę wyniku może być jednak ciężko, ponieważ skład poznanian uszczuplił się z powodu licznych kontuzji. W poprzednim tygodniu obie drużyny przegrały swoje spotkania, ale były to porażki w dwóch różnych stylach. Kozły zostały rozgromione w Warszawie przez Sharks 7:61, a wyszkowianie ulegli AZS UWM Olsztyn Lakers zaledwie dwoma punktami po bardzo emocjonującym pojedynku. Wynik 47:49 na pewno nie przynosi im wstydu, tym bardziej, że w dwumeczu mają przewagę pięciu małych punktów nad Jeziorowcami. – Każdy mocno wierzył w wygraną, która była na wyciągnięcie ręki. Błędy w formacjach specjalnych sprawiły jednak, że to Lakers zeszli z boiska w świetnych humorach. Trudno, teraz skupiamy się na najbliższym rywalu – zapewnia prezes drużyny Piotr Wykowski.
Ulegliśmy Kozłom przede wszystkim psychicznie. Dopiero w Poznaniu poznaliśmy smak twardego futbolu. To bardzo mocna drużyna, którą charakteryzuje bardzo fizyczny styl. Teraz nasi zawodnicy są już bardziej obyci na boisku i zdecydowanie pewniejsi siebie. Zagramy swoje, mamy nadzieję, że defensywa poprawi swoją skuteczność a ofensywa powoli i skutecznie będzie wykonywała swoją pracę.Piotr Wykowski, prezes Rhinos Wyszków
Wyszkowianie nie mają w przeciwieństwie do najbliższych rywali problemów z kontuzjami i wystąpią w najsilniejszym składzie, co nie jest dobrą informacją dla pogrążonych w małym kryzysie Kozłów. Trener Damian Łuc zdaje się być jednak dobrej myśli. – Oprócz intensywnych ćwiczeń przeprowadziliśmy wiele rozmów z zawodnikami po których jestem pewien, że zmiany w sztabie szkoleniowym wyjdą na plus. Cały czas pracujemy nad powrotem czołowych zawodników do zdrowia, ale na ten moment żaden z nich nie trenuje z pierwszą drużyną.
Chociaż obie ekipy tylko dwukrotnie wygrywały w tym sezonie to cele jakie mogą osiągnąć są różne. Kozły walczą maksymalnie o trzecie miejsce, które pozwoli im uniknąć barażu o utrzymanie w lidze, Rhinos natomiast mają jeszcze szanse na awans do półfinału. Muszą jednak zostać spełnione odpowiednie warunki. Po pierwsze Nosorożce muszą wygrać z Kozłami oraz tydzień później z niepokonanymi do tej pory Warsaw Sharks. Jednocześnie bezpośredni konkurent do drugiego miejsca, czyli Lakers muszą ulec ostatniej załodze grupy - Archers Bydgoszcz.
Istnieje tylko minimalna szansa, że tak się sprawy potoczą, ale ten sezon przyniósł już wiele niespodzianek, więc wszystko przed wyszkowianami, którzy jak przekonuje Piotr Wykowski znają przyczynę porażki w pierwszym meczu i wiedzą co należy zrobić aby tym razem zejść z murawy z dwoma punktami: – Ulegliśmy Kozłom przede wszystkim psychicznie. Dopiero w Poznaniu poznaliśmy smak twardego futbolu. To bardzo mocna drużyna, którą charakteryzuje bardzo fizyczny styl. Teraz nasi zawodnicy są już bardziej obyci na boisku i zdecydowanie pewniejsi siebie. Zagramy swoje, mamy nadzieję, że defensywa poprawi swoją skuteczność a ofensywa powoli i skutecznie będzie wykonywała swoją pracę – zapowiedział Wykowski.
Kozły mogą jeszcze spaść na ostatnie miejsce w grupie gwarantujące poznanianom drugi rok z rzędu mecz barażowy. Aby tego uniknąć muszą zwyciężyć w niedzielnym pojedynku. Luki w składzie zdają się nie robić wrażenia na Damianie Łucu: – Także w pierwszym meczu również nie mogliśmy skorzystać z wielu futbolistów. Wśród nich między innymi z Szymona Barczaka, a wszyscy doskonale zdają sobie sprawę jak dobry jest to zawodnik. Pomimo tego udało się pokonać Rhinos. Braki będziemy uzupełniać młodymi i ambitnymi graczami. Czeka ich trudny sprawdzian, ponieważ po przeciwnej stronie wystąpi amerykański rozgrywający Tyler Williams. Dla mnie zaś wyzwaniem będzie pojedynek trenerski. Szkoleniowca Rhinos pamiętam jeszcze z gry w Warsaw Eagles. George Booker ma niesamowity charakter, który potrafi przenieść na zespół.
Niedzielne starcie zapowiada się zatem na wielopłaszczyznową konfrontację o wysoką stawkę.
p. | ZESPÓŁ | M | Z/P | +/- | PKT |
---|---|---|---|---|---|
1. | Kings | 8 | 8/0 | 171 | 16 |
2. | Dukes | 8 | 4/4 | 100 | 8 |
3. | Rebels | 8 | 4/4 | -19 | 8 |
4. | Wilki | 8 | 4/4 | 20 | 8 |
5. | Lions | 8 | 0/8 | -272 | 0 |
p. | ZESPÓŁ | M | Z/P | +/- | PKT |
---|---|---|---|---|---|
1. | Sharks | 8 | 8/0 | 266 | 16 |
2. | Lakers | 8 | 5/3 | -4 | 10 |
3. | Kozły | 8 | 4/4 | -22 | 8 |
4. | Rhinos | 8 | 2/6 | -96 | 4 |
5. | Archers | 8 | 1/7 | -144 | 2 |