W rozegranym w niedzielę 21 maja meczu 9. kolejki PLFA I Kozły Poznań pokonały na wyjeździe Rhinos Wyszków. Dzięki zwycięstwu zespół z Wielkopolski zapewnił sobie pierwszoligowy byt. Nosorożce czeka jesienią walka w barażach o utrzymanie.
W pierwszym meczu Rhinos z Kozłami, blisko dwa miesiące temu górą byli poznanianie, którzy wygrali na swoim boisku 35:14. Tydzień później były Topligowicz wygrał z beniaminkiem z Bydgoszczy, ale po dwóch triumfach nastąpiła seria czterech porażek. Kozły przyjechały do Wyszkowa po to, by zapewnić sobie utrzymanie w PLFA I oraz by po kilku bolesnych porażkach znowu zaznać smaku zwycięstwa.
To było ważne zwycięstwo dla naszego morale. Cieszymy się z wygranej, choć żałujemy że tak późno nastąpiło to przełamanie. Nie mamy szans pójść ani w górę, ani w dółBartosz Wika, prezes Kozłów Poznań
Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla gości, którymi tym razem w ataku kierował tylko jeden rozgrywający. Weteran Patryk Barczak wykonał krótki bieg i poznanianie po raz pierwszy prowadzili. Miejscowi nie próżnowali i już po chwili w polu punktowym z futbolówką zameldował się Szymon Berbeć. Podającym był lider wyszkowian, amerykański rozgrywający Tyler Williams.
Dwa kolejne ciosy należały do przyjezdnych - 6-punktowymi akcjami popisali się Mateusz Patalas i Bartosz Woch. Tuż przed przerwą sygnał do kolejnego comebacku dał Williams, który z futbolówką pod pachą pokonał prawie całą długość boiska. Do przerwy Kozły prowadziły jednym przyłożeniem.
Już na początku trzeciej odsłony drugi punktowy remis w tym spotkaniu zapewnił Nosorożcom Bartosz Szymański, który wykorzystał kolejne precyzyjne podanie Williamsa. Od tego momentu na boisku dominowali poznanianie, którzy trzy kolejne przyłożenia zdobyli bo biegach Patryka Barczaka, Michała Różyckiego i Bartosza Wocha. Te touchdowny przesądziły o losach spotkania. Gorycz porażki nieznacznie osłodził Szymański, który drugi raz znalazł drogę do pola punktowego rywali. Spotkanie zakończyło się wygraną Kozłów 41:27.
Dla poznanian była to 28. wygrana w 95. meczu ligowym w historii tego klubu. Co ciekawe więcej niż 40 punktów Kozły zdobyły ostatni raz 5 kwietnia 2014 roku, gdy wygrały z Warsaw Sharks 45:0.
- To było ważne zwycięstwo dla naszego morale. Cieszymy się z wygranej, choć żałujemy że tak późno nastąpiło to przełamanie. Nie mamy szans pójść ani w górę, ani w dół. W meczu z Archers chcemy pokazać, że stać nas było na play-offy i to że one nam się należały. Zabrakło naprawdę niewiele w dwumeczu z Olsztynem - skomentował Bartosz Wika, prezes Kozłów Poznań.
- Do wygranej zabrakło nam doświadczenia. Mieliśmy braki w defensywie i było to dzisiaj widać. W ataku zabrakło wykończenia. Kozły nas dzisiaj niczym nie zaskoczyły, ale poznanianie grali twardo i skutecznie. To przesądziło o losach meczu. Mecz z Sharks potraktujemy jak każde inne spotkanie. Mimo iż ten mecz nie ma stawki, bo i tak jesteśmy skazani na baraże, to zamierzamy pokonać warszawian - powiedział Piotr Wykowski, prezes Rhinos Wyszków.
Najlepszym zawodnikiem meczu był rozgrywający Kozłów Patryk Barczak, który zdobył dwa przyłożenia biegami i raz podał na touchdown. Efektownymi chwytami popisywał się skrzydłowy Mateusz Patalas. W grze dołem prócz Barczaka brylował running back Bartosz Woch, który dwa razy znalazł drogę do pola punktowego rywali. W obronie przechwytami popisali się Michał Kwinta i Damian Łuc. Piłkę po wykopie swojej drużyny przytomnie odzyskał Wojciech Perz.
Rozgrywający Rhinos Tyler Williams miał udział we wszystkich czterech akcjach punktowych swojej ekipy – trzy razy podał na przyłożenie i zdobył jeden touchdown po efektownym biegu. W defensywie gospodarzy wyróżnili się Tomasz Iwański i Huber Morka.
Ostatni mecz w rundzie zasadniczej PLFA I wyszkowianie rozegrają 28 maja, gdy na własnym boisku podejmą lidera grupy - Warsaw Sharks. Dzień wcześniej w Poznaniu Kozły podejmą Archers.
Rhinos Wyszków - Kozły Poznań 27:41 (7:7, 7:13, 6:14, 7:7)
I kwarta
0:7 przyłożenie Patryka Barczaka po 2-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Wojciech Szymański)
7:7 przyłożenie Szymona Berbecia po 40-jardowej akcji po podaniu Tylera Williamsa (podwyższenie za jeden punkt Daniel Górski)
II kwarta
7:14 przyłożenie Mateusza Patalasa po 25-jardowej akcji po podaniu Patryka Barczaka (podwyższenie za jeden punkt Wojciech Szymański)
7:20 przyłożenie Bartosza Wocha po 5-jardowej akcji biegowej
14:20 przyłożenie Tylera Williamsa po 90-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Daniel Górski)
III kwarta
20:20 przyłożenie Bartosza Szymańskiego po 35-jardowej akcji po podaniu Tylera Williamsa
20:27 przyłożenie Patryka Barczyka po 2-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Wojciech Szymański)
20:34 przyłożenie Michała Różyckiego po 2-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Wojciech Szymański)
IV kwarta
20:41 przyłożenie Bartosza Wocha po 14-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Wojciech Szymański)
27:41 przyłożenie Bartosza Szymańskiego po 14-jardowej akcji po podaniu Tylera Williamsa (podwyższenie za jeden punkt Daniel Górski)
Mecz obejrzało 250 widzów.
MVP meczu: Patryk Barczak (rozgrywający Kozłów Poznań)
p. | ZESPÓŁ | M | Z/P | +/- | PKT |
---|---|---|---|---|---|
1. | Kings | 8 | 8/0 | 171 | 16 |
2. | Dukes | 8 | 4/4 | 100 | 8 |
3. | Rebels | 8 | 4/4 | -19 | 8 |
4. | Wilki | 8 | 4/4 | 20 | 8 |
5. | Lions | 8 | 0/8 | -272 | 0 |
p. | ZESPÓŁ | M | Z/P | +/- | PKT |
---|---|---|---|---|---|
1. | Sharks | 8 | 8/0 | 266 | 16 |
2. | Lakers | 8 | 5/3 | -4 | 10 |
3. | Kozły | 8 | 4/4 | -22 | 8 |
4. | Rhinos | 8 | 2/6 | -96 | 4 |
5. | Archers | 8 | 1/7 | -144 | 2 |