W meczu ostatniej kolejki sezonu zasadniczego PLFA I Husaria Szczecin pokonała na wyjeździe lidera Grupy Północnej drużynę Warsaw Spartans 26:7. Mimo tego nie awansowała do play-off. Zespół ze stolicy już wcześniej zapewnił sobie triumf na pierwszoligowej północy.
Drugi w tym sezonie mecz szczecinian i warszawian nie miał stawki. Mocno przetrzebieni, bo grający zaledwie 25 zawodnikami, Husarze postanowili udowodnić wszystkim kibicom PLFA, że odniesione 10 czerwca sensacyjne zwycięstwo w starciu ze Spartanami nie było przypadkiem. Już od pierwszych minut szczecińska szarża przynosiła efekty.
Znakomicie tego dnia dysponowany rozgrywający Husarii Mateusz Dubicki w pierwszej kwarcie dwukrotnie podał na przyłożenie. Najpierw piłkę złapał skrzydłowy Piotr Krakowski. W następującej serii tight-end Jakub Kaczmarczyk i goście prowadzili 14:0. Iskierkę nadziei na końcowy sukces dał kibicom gospodarzy Konrad Foryś. W następującym po drugim przyłożeniu szczecinian wykopie wykonał fantastyczną, 85-jardową akcję powrotną. Po skutecznym podwyższeniu w wykonaniu Dariusza Marczaka gospodarze przegrywali tylko jednym przyłożeniem.
Pokazaliśmy dzisiaj to co najlepsze. Mimo bardzo wąskiego składu zagraliśmy jak jeden organizm. Kilku zawodników występowało zarówno w ataku, jak i obronie. To nie spowodowało jednak uszczerbku w żadnej z formacji.Piotr Krakowski, trener ataku Husarii
W odpowiedzi, już w drugiej kwarcie, duet, który zdobył przyłożenie przed akcją powrotną Forysia ponownie dał się Spartanom we znaki. Tym razem touchdown przyniosło krótkie podanie. Prezentujący dużą dyscyplinę taktyczną i przeważający w praktycznie każdym aspekcie gry Husarze postawili kropkę nad i w ostatniej części meczu. Ten, który podał na trzy przyłożenia – Mateusz Dubicki – miał też kluczowy udział w ostatniej akcji punktowej. Rozgrywający drużyny z województwa zachodniopomorskiego pokonał brakujący jard do pola punktowego rywali ustalając wynik na 26:7 na korzyść Husarii. Co ciekawe w pierwszym starciu tych zespołów w tym sezonie szczecinianie wygrali 27:6.
- Leżą nam drużyny nie grające aż tak fizycznie jak Mustangs i Lowlanders. Sposób gry Spartan nam leży. Wygraliśmy drugi mecz z rzędu z głównym faworytem do triumfu w PLFA I. Mam nadzieję, że za rok uda nam się podtrzymać tę passę - skomentował Piotr Krakowski, trener ofensywy Husarii Szczecin. - Pokazaliśmy dzisiaj to co najlepsze. Mimo bardzo wąskiego składu zagraliśmy jak jeden organizm. Kilku zawodników występowało zarówno w ataku, jak i obronie. To nie spowodowało jednak uszczerbku w żadnej z formacji - dodał Krakowski.
- Myślałem, że porażka 10 czerwca była przypadkiem, ale dzisiaj, podobnie jak wtedy Husaria była zespołem lepiej zorganizowanym. Nie wiem dlaczego tak twardy i dobra drużyna jak szczecinianie nie wygrał więcej meczów w tym sezonie. My chyba byliśmy myślami w półfinale, szczególnie, że dzisiejszy mecz nie miał żadnego znaczenia dla układu tabeli - powiedział Roman Picheta, trener Warsaw Spartans.
W szeregach Spartan najlepszym zawodnikiem był zdobywca jedynego przyłożenia Konrad Foryś. Dobrze w ataku zagrał skrzydłowy Sebastian Koczyk, który złapał wiele piłek. W obronie wyróżnił się Piotr Górnickim który przechwycił jedno z podań rozgrywającego Husarii.
Już 21 lipca w stolicy Spartanie podejmą Zagłębie Steelers Interpromex. Stawką tego meczu będzie awans do finału PLFA I, który zaplanowany jest na 4 sierpnia. Dla Husarzy był to ostatni mecz w tegorocznych rozgrywkach ligowych. Szczecinianie, po dwóch zwycięstwach i czterech porażkach, zakończyli sezon na ostatnim miejscu w Grupie Północnej. Warto jednak nadmienić, że Husaria trzy z czterech meczów przegrała łącznie tylko 17 punktami.
Warsaw Spartans - Husaria Szczecin 7:26 (7:14, 0:6, 0:0, 0:6)
I kwarta
0:7 przyłożenie Piotra Krakowskiego po 9-jardowej akcji po podaniu Mateusza Dubickiego (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Adamus)
0:14 przyłożenie Jakuba Kaczmarczyka po 44-jardowej akcji po podaniu Mateusza Dubickiego (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Adamus)
7:14 przyłożenie Konrada Forysia po 85-jardowej akcji powrotnej po wykopie (podwyższenie za jeden punkt Dariusz Marczak)
II kwarta
7:20 przyłożenie Jakuba Kaczmarczyka po 8-jardowej akcji po podaniu Mateusza Dubickiego
IV kwarta
7:26 przyłożenie Mateusza Dubickiego po 1-jardowej akcji biegowej
Mecz obejrzało 450 widzów.
p. | ZESPÓŁ | M | Z/P | +/- | PKT |
---|---|---|---|---|---|
1. | Spartans | 6 | 4/2 | 18 | 8 |
2. | Lowlanders | 6 | 4/2 | 45 | 8 |
3. | Mustangs | 6 | 2/4 | -51 | 4 |
4. | Husaria | 6 | 2/4 | -12 | 4 |
p. | ZESPÓŁ | M | Z/P | +/- | PKT |
---|---|---|---|---|---|
1. | Lions | 6 | 5/1 | 58 | 10 |
2. | Steelers | 6 | 4/2 | 80 | 8 |
3. | Owls | 6 | 3/3 | 22 | 6 |
4. | Knights | 6 | 0/6 | -160 | 0 |