W niedzielę 16 września na mieszczącym się przy ulicy Sempołowskiej 6 w Pabianicach Stadionie Pabianickiego Towarzystwa Cyklistów zostanie rozegrany drugi turniej Grupy Centralnej futbolu ośmioosobowego - PLFA 8. Zagrają Kozły Poznań B, Warsaw BEagles, Warsaw Spartans B i Wilki Pabianice.
2. turniej Grupy Centralnej
Organizator: Wilki Pabianice
Data i godzina: 16 września, 10:00
Stadion: Stadion PTC, ul. Sempołowskiej 6, Pabianice
Liga: PLFA 8
Harmonogram spotkań:
1) 10:00: Kozły Poznań B - Warsaw BEagles
2) 11:40: Wilki Pabianice - Warsaw Spartans B
3) 13:50: mecz o 3. miejsce w Grupie Centralnej
4) 15:30: mecz finałowy Grupy Centralnej
Pierwszy, rozegrany 19 sierpnia w Poznaniu, turniej Grupy Centralnej należał do drugiej drużyny aktualnych wicemistrzów PLFA - Warsaw BEagles. Zespół ze stolicy wygrał z pabianickimi Wilkami i Warsaw Spartans B. W każdym z tych meczów BEagles zdobyli nie mniej niż 30 punktów tracąc zaledwie 8 oczek w obu starciach łącznie.
O przegranej w dwóch meczach sierpniowego turnieju zadecydowały detale, drobne błędy i może brak ogrania. Zwycięstwo było w zasięgu ręki, jednak to nasi rywale mieli troszkę więcej szczęścia i umiejętności.Marek Woźniak, trener Kozłów B
Drugie miejsce w tabeli zajmują rezerwy pierwszoligowych Spartan, które wygrały mecz z drugą drużyną Kozłów Poznań. Drużyna z Wielkopolski była jedyną, która została pokonana dwa razy. Po porażce z warszawianami Kozły B uległy Wilkom Pabianice. W obu przypadkach poznanian dzieliło od rywali nie więcej niż jedno przyłożenie.
Gospodarze drugiego turnieju zdają sobie sprawę z tego, że w przypadku zwycięstwa z Warsaw Spartans B awansują do meczu finałowego, w którym zmierzą się z Warsaw BEagles. Stawka pierwszego meczu nie przeraża pabianiczan - Nasz cel jest prosty. Pokonanie w pierwszym meczu Spartan, zajęcie po trzech meczach drugiego miejsca w tabeli i podjęcie walki w meczu o pierwsze miejsce w grupie z BEeglesami. Chcemy się zrewanżować i pokazać na co nas stać, zwłaszcza że gramy przed swoją publicznością - zapowiada Tomasz Bartodziejski, prezes Wilków Pabianice. - Jak do tej pory największe problemy mieliśmy w meczu z drużyną Warsaw BEagles, którzy są bardzo dobrze przygotowani do rozgrywek zarówno kondycyjnie jak i psychicznie. Nasi zawodnicy zachłyśnięci łatwymi wygranymi w sparingach, nie poradzili sobie z myślą że ktoś może rozegrać z nami mecz na równym poziomie, bo jestem przekonany że nie byli od nas lepsi fizycznie - dodaje Bartodziejski.
Jedyną drużyną w Grupie Centralnej, która nie ma już szans na awans do Turnieju Finałowego, który 7 października zostanie rozegrany w stolicy są Kozły Poznań B. Trener poznańskiego zespołu Marek Woźniak uważa, że jego drużyna prezentuje ten sam poziom, co rywale - O przegranej w dwóch meczach sierpniowego turnieju zadecydowały detale, drobne błędy i może brak ogrania. Zwycięstwo było w zasięgu ręki, jednak to nasi rywale mieli troszkę więcej szczęścia i umiejętności.
Wielkopolanom pozostała walka o pierwsze zwycięstwo turniejowe a później triumf w meczu o 3. miejsce w ósemkowym centrum. - Cel jest jeden - zwycięstwo w ostatnim meczu dzięki grze na luzie, bez presji, cieszenie się grą - dodaje Woźniak.
Pierwszy mecz niedzielnego turnieju, w którym naprzeciw siebie staną Kozły B i BEagles będzie miał dla warszawian znaczenie tylko w przypadku, gdy nie wygrają Grupy Centralnej. W myśl przepisów PLFA 8 do Turnieju Finałowego awansują triumfatorzy trzech grup oraz drużyna z najlepszym bilansem wśród tych zespołów, które zajmą drugie miejsca w swoich grupach. – Nasze przygotowania do drugiego turnieju były inne niż do pierwszego. Teraz naturalnie skoncentrowaliśmy się nad korektą tego co szwankowało w sierpniu. Spędziliśmy dużo czasu na ustawieniach w ataku i obronie. Dodaliśmy trochę zagrań ofensywnych i pracowaliśmy nad większym tempem naszego ataku - komentuje Phillip Dillon, trener Warsaw BEagles. - Naszym krótkofalowym celem jest zwycięstwo w obu meczach drugiego turnieju Grupy Centralnej. Długofalowym triumf w całych rozgrywkach - dodaje Dillon.
O 11:40 na boisko wybiegną gospodarze by zagrać o finał z Warsaw Spartans B. Będzie to de facto mecz półfinałowy Grupy Centralnej - Wiemy, że musimy dać z siebie wszystko, bo cały czas mamy duże szanse na awans. Na pewno dużą podporą będzie dla nas wsparcie kibiców. Liczymy na ich dużą frekwencję i świetny doping - kończy Bartodziejski.