W 10. rundzie zmagań zostanie rozegranych 10 spotkań. Drugoligowe zmagania będą toczone w Szczecinie, Rybniku, Toruniu, Częstochowie, Sopocie i Skoczowie.
Ciekawie z implikacją na ciekawiej
PLFA II, 10. kolejka: Angels Toruń - Bydgoszcz Raiders
W sobotę 6 lipca o godzinie 15:00, w Ośrodku Sportowym im. Teodora Długokińskiego przy ulicy Świętopełka 15/23 w Toruniu zostanie rozegrany mecz PLFA II. Angels Toruń przed własną publicznością zmierza się z Bydgoszcz Raiders.
Gospodarz: Angels Toruń (2-1)
Gość: Bydgoszcz Raiders (1-2)
Data i godzina: 6 lipca, godz.15:00
Stadion: Ośrodek Sportowy im. Teodora Długokińskiego ul Świętopełka 15/23 Toruń
Liga: PLFA II
Bilety: wstęp wolny
Derby województwa kujawsko-pomorskiego mają potencjał, by wprowadzić sporo zamieszania w tabeli grupy północnej PLFA II. Mimo iż już została rozegran ponad połowa meczów w grupie, każdy z klubów ma nadal szansę na awans do drugiej fazy rozgrywek. Północ PLFA II to miejsce bez wyraźnego faworyta, gdzie każdy może wygrać z każdym a większość spotkań jest bardzo wyrównana.
Anioły przystępują do sobotniej konfrontacji opromienione niedawnym zwycięstwem nad zeszłorocznymi mistrzami PLFA 8 Seahawks Gdynia B. W spotkaniu zakończonym dogrywką padł wynik 22:16 dla torunian a dodatkowy czas gry skończył się w rzadko spotykany sposób. Zgodnie z przepisami gry każdy zespół dysponuje jednym ciągiem akcji by zdobyć punkty i jeden by nie dopuścić przeciwnika do własnego pola punktowego. Jednak każde punkty zdobyte przez formację obrony automatycznie kończą dogrywkę. W Gdyni miał miejsce właśnie ten ostatni przypadek, gdy Patryk Dębowski przejął podanie rozgrywającego Seahawks i pognał 70 jardów zdobywając punkty i kończąc mecz. Triumf nad tak doświadczonym przeciwnikiem dodał Aniołom dodatkową parę skrzydeł, którą zapewne wykorzystają w meczu domowym z Najeźdźcami.
Tego samego dnia bydgoszczanie dopisali wspaniałą kartę do historii swojej ekipy wygrywając swój pierwszy mecz ligowy. Triumf w starciu z Griffons Słupsk jest tym cenniejszy, że spotkanie było bardzo wyrównane a Raiders musieli pokazać twardość i charakter by przegrywając w ostatniej kwarcie 8:14 doprowadzić do korzystnego wyniku. Dzięki dobrej grze Jakuba Kołodziejczyka i Jakuba Widawskiego w ataku oraz Bartosza Spłocharskiego w obronie udało się w ostatniej części gry najpierw doprowadzić do remisu a następnie zwyciężyć 20:14. Dzięki temu rezultatowi Bydgoszczanie nawiązali kontakt z czołówką tabeli i ewentualne zwycięstwo da im szansę na zrównanie się punktami z Aniołami ale także z rywalami zza miedzy - Bydgoszcz Archers.
Papierowym faworytem wydają się być Angels, ale grupa północna PLFA II nieraz nas zaskakiwała i jeszcze nieraz zaskoczy. Rozjemcami w tym interesującym spotkaniu będzie piątka arbitrów pod wodzą Macieja Żołądka.
Starcie faworytów
PLFA II, 10. kolejka: Cougars Szczecin - Seahawks B Gdynia
W sobotę 6 lipca o godzinie 12:00, na boisku MOSRiR Szczecin przy ulicy Witkiewicza zostanie rozegrany mecz PLFA II. Zawodnicy Cougars Szczecin zagrają w nim przed własną publicznością z Seahawks B Gdynia
Gospodarz: Cougars Szczecin (2-1)
Gość: Seahawks Gdynia B (2-1)
Data i godzina: 6 lipca o 12:00
Stadion: MOSRIR Szczecin ul. Witkiewicza
Liga: PLFA II
Bilety: wstęp wolny
W sobotnim spotkaniu zmierzą się dwaj przedsezonowi faworyci PLFA II. Zwycięzcy zeszłosezonowych zmagań "ósemek" Seahawks B Gdynia oraz zeszłoroczni półfinaliści PLFA II Cougars Szczecin. Faworyci, którzy już zaliczyli po jednej niespodziewanej wpadce w swoich poprzednich meczach.
Gospodarze ulegli w nadspodziewanie wysoko Sabercats Sopot. Co prawda do końca trzeciej kwarty to szczecinianie prowadzili 28:26 jednak nie potrafili odpowiedzieć na trzy przyłożenia Sabercats w ostatniej kwarcie i ostatecznie przegrali 28:46. Szczecińska obrona nie potrafiła znaleźć recepty na skuteczną grę kanadyjskiego rozgrywającego z sopockiej ekipy Luke'a Zetazate. Sztab szkoleniowy Kuguarów miał po tym meczu dobry materiał by znaleźć pomysł na zatrzymanie kolejnego utalentowanego quarterbacka - Aleksandra Kordysia z Seahawks B.
Goście z Gdyni w poprzednim meczu dość nieoczekiwanie przegrali u siebie z Angels Toruń. Po dwóch pewnych zwycięstwach nad Sabercats i Griffons Słupsk coś w gdyńskiej maszynie się zacięło i podopieczni Pawła Kaźmierczaka zdołali po regulaminowym czasie gry osiągnąć jedynie remis. W dogrywce Aleksander Kordyś posłał piłkę w ręce toruńskiego defensora, który 70-jardowym przyłożeniem zakończył mecz.
Obie drużyny przystąpią do sobotniej konfrontacji maksymalnie skoncentrowane a zwycięstwo którejkolwiek z nich wypromuje ją na miejsce w tabeli gwarantujące w tym momencie awans do ćwierćfinału rozgrywek. Spotkanie poprowadzi piątka sędziów z Michałem Stomą jako głównym.
Lider z czerwoną latarnią
PLFA II, 10. kolejka: Sabercats Sopot - Griffons Słupsk
W niedzielę 7 lipca o godzinie 14:00, na Stadionie Ogniwa przy ulicy Jana z Kolna 18 w Sopocie zostanie rozegrany mecz PLFA II. Sabercats Sopot zagrają w nim przed własną publicznością z Griffons Słupsk.
Gospodarz: Sabercats Sopot (2-1)
Gość: Griffons Słupsk (0-3)
Data i godzina: 7 lipca, godz.14:00
Stadion: Ogniwo Sopot ul. Jana z Kolna 18
Liga: PLFA II
Bilety: wstęp wolny
Wynik niedzielnej konfrontacji ma umocnić pewnych siebie gospodarzy na pozycji lidera tabeli grupy północnej PLFA II. Pokonanie Gryfonów może być jednak trudniejsze niż się wszystkim wydaje.
Drużyna gości mimo słabego początku tegorocznych rozgrywek potrafi napsuć krwi faworytom. Wystarczy przypomnieć ich zeszłoroczny udział w PLFA 8, kiedy późniejsi mistrzowie rozgrywek wygrywali z nimi dwukrotnie różnicą jedynie dwóch oczek. Słupczanie muszą przede wszystkim rozwiązać swoje problemy w formacji ofensywnej. Nie da się wygrać wielu meczów gdy zdobywa się średnio jedno przyłożenie na spotkanie. Porażka w poprzednim meczu z debiutantami z Bydgoszcz Raiders musiała doprowadzić zespół do punktu krytycznego. Od tego momentu albo będzie z drużyną dużo lepiej albo Griffons spadną w matnię, z której już w tym roku się nie wygrzebią i koniec rozgrywek zastanie ich w tym miejsc gdzie są teraz - na końcu ligowej stawki.
W zupełnie innych nastrojach są Sabercats Sopot. Wysokie zwycięstwo nad jednym z faworytów - Cougars Szczecin, pozycja lidera grupy północnej PLFA II, ale przede wszystkim atak nareszcie rozjeżdżający przeciwników na wszystkich cylindrach to powód do radości. Niewątpliwą gwiazdą Sopocian jest rozgrywający Luke Zetazate. To dzięki niemu gospodarze niedzielnego meczu przodują w większości statystyk ofensywnych, a on sam ma po 3 meczach 13 podań na przyłożenie. Jeśli podtrzymaswoją dobrą passę to rekord sezonu - 46 punktów zdobytych przez Sabercats w jednym spotkaniu będzie mocno zagrożony.
Czy Sabercats nie zawiodą swoich kibiców i dwa punkty zostaną w Trójmieście? Czy może Griffons nareszcie zagrają tak dobrze, jak powinni? Odpowiedzi na te pytania uzyskamy w niedzielne popołudnie po meczu poprowadzonym przez Michała Stomę.
Kto górą na południu?
PLFA II, 10. kolejka : Saints Częstochowa - Devils B Wrocław
W niedzielę 7 lipca o godzinie 14:00, na Miejskim Stadionie Lekkoatletycznym przy ulicy Dąbrowskiego 58/64 w Częstochowie zostanie rozegrany mecz PLFA II. Saints Czestochowa przed własną publicznością zagrają z Devils Wrocław B.
Gospodarz: Saints Częstochowa (3-0)
Gość: Devils Wrocław B (3-1)
Data i godzina: 7 lipca, godz. 14:00
Stadion: Miejski Stadion Lekkoatletyczny ul. Dąbrowskiego 58/64 Częstochowa
Liga: PLFA II
Bilety: Bilety 10 PLN (do 14 roku życia bezpłatnie)
W Częstochowie zanosi się na arcyciekawe spotkanie. Zagrają lider oraz wicelider tabeli Grupy Południowej PLFA II. Zwycięstwo gospodarzy praktycznie zapewni im awans do dalszej fazy rozgrywek.
Podopieczni amerykańskiego szkoleniowca Alberta Hesskew są w wyśmienitej formie. Dodatkowo sprzyja im kalendarz rozgrywek, albowiem rozgrywają swoje mecze kolejno z coraz lepszymi przeciwnikami. Wyjazdowa inauguracja sezonu zakończyła się wygraną w stosunku jedynie 18:0 ponieważ od połowy drugiej kwarty Święci grali w większości rezerwowym składem. Kolejne wygrane z Rybnik Thunders oraz zaskakująco silnymi Pretorians Skoczów doprowadziły ich do meczu, który spokojnie można nazwać spotkaniem o wygraną w grupie. Wiele będzie zależało od dyspozycji lidera PLFA II w zdobytych przyłożeniach biegowych Jacka Wróblewskiego oraz torujących mu drogę zawodników linii ofensywnej. Co ciekawe wszystkie dotychczasowe przyłożenia zdobyte przez Saints w ataku były właśnie po akcjach biegowych. Jeśli jest coś co może zaskoczyć wrocławskich obrońców to będzie to dobra gra korpusu skrzydłowych.
Goście niedzielnego spotkania zaznali już w tym sezonie smaku porażki. Zaskakująco ulegli oni po dogrywce Pretorians Skoczów. Ich gra w tym oraz poprzednim spotkaniu wygranym minimalnie z Rybnik Thunders nie przekonuje obserwatorów. Jednak czytając roster Devils B można natrafić na bardzo ciekawe zjawisko. Otóż znajduje się tam... rozgrywający reprezentacji Polski - Krzysztof Wydrowski. Popularny Wydra ma szansę zostać już trzecim starterem na ten pozycji w piątym meczu sezonu. W poprzednich spotkaniach rozgrywali Alex Karganović oraz Adam Góralski. Zbilansowany atak radził sobie całkiem dobrze zdobywając łącznie 90 oczek w czterech spotkaniach. Pytanie brzmi czy Wydrowski zagra w tym meczu i jeśli tak to w jakim jest formie. Jego anons w składzie Diabłów zbiegł się w czasie z informacją o nadchodzącym meczu reprezentacji. Czyżby ten doświadczony i utytułowany rozgrywający chciał pokazać swój talent selekcjonerowi w najniższej klasie rozgrywkowej futbolu jedenastoosobowego?
Odpowiedzi na to i inne pytania uzyskamy już w niedzielne popołudnie gdy rozpocznie się spotkanie sędziowane przez piątkę arbitrów z Damianem Jurzykiem jako arbitrem głównym.
Ostatni raz w domu
PLFA II, 10. kolejka : Pretorians Skoczów - Ravens Globinit Rzeszów
W niedzielę 7 lipca o godzinie 14:00, na Stadionie Beskid przy ulicy Sportowej 6 w Skoczowie zostanie rozegrany mecz PLFA II. Pretorians Skoczów zagrają w nim przed własną publicznością z Globinit Ravens Rzeszów.
Gospodarz: Pretorians Skoczów (2-1)
Gość: Globinit Ravens Rzeszów (3-1)
Data i godzina: 7 lipca, godz. 14:00
Stadion: Stadion Beskid ul. Sportowa 6 Skoczów
Liga: PLFA II
Bilety: wstęp wolny
W niedzielnym spotkaniu rewelacja tegorocznych rozgrywek - Pretorians Skoczów podejmie w ostatnim domowym meczu tego sezonu regularnego kandydatów do awansu do play-off - rzeszowskie Kruki.
Skoczowianie z hukiem wdarli się do rozgrywek w futbolu jedenastoosobowym wygrywając w debiucie z Devils B 22:14 po dogrywce. Futbolowy światek poznał ich jako silnych, mocno uderzających i zwinnie biegających zawodników, którzy zamęczą każdego przeciwnika, który ich nie doceni. Karę za to zapłaciły Diabły a wnioski z ich porażki wyciągnęli częstochowscy Święci, którzy dużo lepiej przygotowali się do meczu z Pretorians i pokonali ich pewnie 26:12. W ostatnim meczu popis gry dał czeski rozgrywający Jindra Strobl, który miał czynny udział w pięciu przyłożeniach i dwóch podwyższeniach To zatrzymanie jego wydaje się być kluczem do triumfu nad Pretorianami. Ważny jest również fakt, iż skoczowianie rozgrywali poprzednie spotkanie tydzień temu, więc czasu na regenerację mieli niewiele.
Ravens Globinit Rzeszów byli przed sezonem najpoważniejszymi kandydatami do zajęcia trzeciego lub wyższego miejsca w tabeli. Miejsca, które przy odpowiednim wyniku również może dać awans do drugiej fazy rozgrywek. Z przebiegu sezonu okazuje się, że to właśnie Pretorians są ich najpoważniejszym kontrkandydatem. Rzeszowianie są dość doświadczoną drużyną, ale "od zawsze" czegoś im brakuje do sukcesu. Startowali powoli i niezbyt przekonująco by po porażce z Devils B zagrać nareszcie na poziomie, którego się od nich wymaga i zmiażdżyć Majster-Pol Broncos Sucha Beskidzka 55:12. Jaki był sekret zwycięstwa? Przede wszystkim "właściwy człowiek na właściwym miejscu". W Krukach zakończono nieudany eksperyment przesunięcia niegdysiejszego najlepszego debiutanta najwyższej klasy rozgrywkowej - Daniela Krawca z jego nominalnej pozycji rozgrywającego na receivera. Krawiec odwdzięczył się czterema podaniami na przyłożenie i touchdownem biegowym. Podtrzymanie tej decyzji może dać Ravens zwycięstwo w Skoczowie i sprawić, że będą oni realnym zagrożeniem dla Saints.
Zwycięzcę pojedynku dwóch bardzo dobrych rozgrywających poznamy w niedzielne popołudnie. Spotkanie poprowadzi piątka arbitrów z Mikołajem Burzcem jako głównym.
Nareszcie wygrać
PLFA II, 10. kolejka: Rybnik Thunders - Majster-Pol Broncos Sucha Beskidzka
W sobotę 6 lipca o godzinie 15:00, na boisku Paruszowiec-Piaski przy ulicy Za Torem w Rybniku zostanie rozegrany mecz PLFA II. Zawodnicy Rybnik Thunders zagrają w nim przed własną publicznością z Majster-Pol Broncos Sucha Beskidzka.
Gospodarz: Rybnik Thunders (0-3)
Gość: Majster-Pol Broncos Sucha Beskidzka (1-2)
Data i godzina: 6 lipca, godz. 15:00
Stadion: Boisko Paruszowiec-Piaski ul. Za Torem, Rybnik
Liga: PLFA II
Bilety: Wstęp wolny
Niezbyt korzystnie ułożył się kalendarz rozgrywek dla Rybnik Thunders. Już w pierwszych trzech kolejkach musieli oni zmierzyć się z trzema papierowymi faworytami do awansu klasę wyżej. Niestety wszystkie trzy spotkania zakończyły się porażkami, a na horyzoncie czyhają bardzo mocni w tym sezonie Pretorianie. Podopieczni Kamila Młodego okupują przedostatnie miejsce w tabeli Grupy Północnej i konfrontacja z Broncos jest ich pierwszą realną szansą na triumf. Popularne "Pierony" pozostawiły po sobie niezłe wrażenie w wyjazdowym spotkaniu przeciw Devils B, gdzie po walce jak równy z równym uległy 6:8. Łyżką dziegciu w beczce miodu niech będzie fakt, że rybniczanie często gubili piłki w ataku oraz oparli swoją taktykę głównie na biegach środkiem boiska, z którymi Devils świetnie sobie radzili.
Goście z Suchej Beskidzkiej będą chcieli zmazać złe wrażenie po nokaucie z meczu domowego przeciw Ravens Rzeszów. Dzikie Konie toczyły równorzędną walkę tylko na początku meczu prowadząc nawet w pewnej chwili 13:12 ale potem swój koncert rozpoczęli Daniel Krawiec i Michał Tittinger,a w świat poszedł wynik 55:13 dla Kruków. Dobrym omenem przed spotkaniem na Górnym Śląsku może być fakt, że Broncos dużo lepiej radzą sobie na wyjazdach. Poprzednie spotkanie rozegrane poza domem było bardzo wyrównane i zacięte. Podopieczni Roberta Drobnego pokazali w nim charakter i wygrali z Silvers Olkusz 31:20. Jeśli pokonają w sobotę Rybnik Thunders można będzie domniemywać, że słabo radzą sobie z presją na własnym obiekcie.
Sobotnie spotkanie poprowadzi jako sędzia główny Mikołaj Burzec.