W szlagierze 5. kolejki pierwszej ligi Outlaws Wrocław pokonali Warsaw Dukes 54:32. Dzięki zwycięstwu Banici umocnili się na pozycji lidera Grupy Północnej PLFA I. Książęta zajmują drugą lokatę.
Po raz ostatni Dukes i Outlaws zmierzyli się 24 października 2015 roku. Wtedy w finale PLFA II lepsi byli wrocławianie, którzy wygrali 22:0. Dla obu beniaminków ta edycja PLFA I jest znakomita. Przed dzisiejszym starciem obie ekipy wygrały po trzy spotkania liderując w Grupie Północnej. Do starcia, którego stawką było pierwsze miejsce w tabeli oba zespoły przystąpiły wzmocnione w ostatnich dniach kolejnymi Amerykanami. W szeregach Dukes znalazł się skrzydłowy Jason Tyrone Livingston, a skład Outlaws zasilił zawodnik zeszłorocznych wicemistrzów Topligi Panthers Wrocław, running back Marcus Sims.
W finale PLFA II wygraliśmy z Dukes 22 punktami. Dzisiaj triumfowaliśmy w identycznym stosunku. To bardzo dobra zaliczka przed rewanżem. Jestem bardzo zadowolony z postawy naszej formacji ataku.Krzysztof Wydrowski, trener Outlaws Wrocław
Od pierwszego gwizdka oba zespoły przystąpiły do frontalnego ataku. Prowadzenie gospodarzom zapewnił Jason Tyrone Livingston, który wykorzystał jedno z wielu w tym spotkaniu celnych podań Avery’ego Nelomsa. Gospodarze odpowiedzieli już w następującej serii, gdy swój 7. touchdown biegowy w tym sezonie zdobył Jarosław Stopczyński. Ten sam zawodnik skutecznie podwyższył za dwa i było 8:7 dla wrocławian.
Po kilku minutach licznie zgromadzeni kibice byli świadkami podobnej sekwencji punktowej. Po kolejnych punktach Livingstona po podaniu Nelomsa Banici odpowiedzieli efektowną akcją Marcusa Simsa po podaniu dobrze dysponowanego Mariusza Góreckiego. Tym razem to rozgrywający gospodarzy skutecznie podwyższył za dwa i po pierwszej kwarcie było 16:14 dla wrocławian.
Po remisie 2:2 w przyłożenia w pierwszej kwarcie, w drugiej górą byli mistrzowie PLFA II. Na przyłożenia biegowe Simsa i Góreckiego warszawscy Książęta potrafili odpowiedzieć tylko touchdownem Konrada Mariańskiego. Na domiar dla gości złego, oba przyłożenia Outlaws poparte zostały ponownie skutecznymi podwyższeniami za dwa punkty. Do przerwy gospodarze prowadzili 32:20.
Na początku trzeciej odsłony swoje drugie przyłożenie w tym meczu zdobył Stopczyński. Tym samym z 8 touchdownami biegowymi zrównał się z rozgrywającym Tychy Falcons Keithem Ray’em na pierwszym miejscu wśród wszystkich biegających w PLFA I. Gdy na początku ostatniej kwarty kolejne punkty Outlaws zapewnił Bartosz Migut przewaga gospodarzy urosła do aż 26 punktów. Tę przewagę Dukes byli w stanie nieznacznie zmniejszyć po kolejnym przyłożeniu Mariańskiego i touchdownie Bartłomieja Rota. Ostatnie punkty dla wrocławian uzyskał Tomasz Sosak po podaniu Góreckiego.
Mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem Banitów 54:32. Dzięki triumfowi, z bilansem 4-0 wrocławianie samodzielnie liderują w tabeli Grupy Północnej PLFA I. Z trzema zwycięstwami w czterech spotkaniach o lokatę niżej są Dukes. Warto odnotować, że w całym meczu Outlaws ani razu nie byli zmuszeni do odkopnięcia piłki rywalom. Atak Dukes nie był aż tak skuteczny, oddając piłkę przeciwnikom zarówno po jednym nieprecyzyjnym podaniu Nelomsa, jaki i po stracie piłki w czwartej próbie.
- W finale PLFA II wygraliśmy z Dukes 22 punktami. Dzisiaj triumfowaliśmy w identycznym stosunku. To bardzo dobra zaliczka przed rewanżem. Jestem bardzo zadowolony z postawy naszej formacji ataku. Dukes nie potrafili zatrzymać naszych serii ofensywnych kończonych przyłożeniami, ani podwyższeń za dwa punkty. Słowa uznania należą się obu rozgrywającym, którzy mimo silnego wiatru potrafili skutecznie podawać. Efektem tego było 7 przyłożeń, które zobaczyli licznie zgromadzeni kibice. Nasz nowy nabytek Marcus Sims wbiegł dzisiaj z piłką w pole punktowe aż 5 razy. Niestety w trzech przypadkach nasi zawodnicy niepotrzebnie faulowali, a co za tym idzie touchdowny zostały cofnięte - powiedział Krzysztof Wydrowski, trener Outlaws Wrocław.
- Do zwycięstwa zabrakło nam dobrej gry w obronie przeciwko akcjom biegowym. Gdy Marcus Sims i Jarosław Stopczyński otrzymywali piłkę, niestety nie potrafiliśmy sobie z nimi poradzić. Kilka razy Outlaws byli w trudnej sytuacji w ataku. Niestety my im pomagaliśmy niewymuszonymi błędami i głupimi przewinieniami. Defensywa wrocławian kilka razy nas zatrzymała i raz przechwyciła podanie Nelomsa. Zrobili tyle, ile trzeba by zapewnić sobie zwycięstwo. Frustrujące jest też to, że nasi rywale regularnie nam odjeżdżali po skutecznych podwyższeniach za dwa punkty. Naszym celem są play-offy. Na razie nie myślimy o rewanżu z Outlaws. Teraz zadaniem numer jeden jest pokazanie postępu w starciu z sopocianami - skomentował Krzysztof Ufnal, prezes Warsaw Dukes.
Najlepszym zawodnikiem Outlaws był rozgrywający Mariusz Górecki. Zawodnik ten bardzo dobrze zarządzał grą ofensywną wrocławian. Dodatkowo zdobył dwa przyłożenia podaniowe, jedno biegowe i dwukrotnie skutecznie podwyższył za dwa oczka. W grze dołem dominowali Marcus Sims i Jarosław Stopczyński. Bardzo dobrze zaprezentowała się linia defensywna w której wejściowym składzie znaleźli się Wojciech Stolarczyk, Jacek Wszół, Wojciech Jędrzejczak i Dawid Kubicki. Ten korpus obrony nie pozwolił rozgrywającemu zespołu rywali na zdobywanie jardów po akcjach biegowych.
W dzisiejszym meczu najsilniejszą stroną Dukes była gra podaniowa. Avery Neloms aż pięć razy podał na przyłożenie. Po dwa touchdowny zdobyli Jason Tyrone Livingston oraz Konrad Mariański, ale zawodnicy ci nie ustrzegli się błędów - po raz zgubili piłkę, na szczęście futbolówka w obu przypadkach została odzyskana przez ich kolegów z formacji ataku. Wiele piłek złapali też Krzysztof Ufnal i Bartłomiej Rot.
Mecz zakończył się okazałym zwycięstwem Banitów 54:32. Co ciekawe, w trzech meczach poprzedzających starcie z Outlaws Dukes stracili łącznie raptem 20 punktów. Dla wrocławian to spotkanie było też wyjątkowe. Mimo iż mierzyli się dzisiaj z najmocniejszym rywalem w swojej grupie, to zdobyli więcej punktów niż w spotkaniach z Wilkami Łódzkimi, Seahawks Sopot i Cougars Szczecin. W tych trzech starciach Outlaws uzyskali średnio 41 punktów, a do tej pory najwięcej, bo 48, uzbierali w pojedynku z zespołem z Pomorza. Warszawianie będą mieli sposobność zrewanżować się dzisiejszym rywalom 26 czerwca. To spotkanie zostanie rozegrane w Ząbkach.
Pierwszy mecz rundy rewanżowej Outlaws Wrocław rozegrają 22 maja w Szczecinie. Rywalem będą zajmujący ostatnie miejsce w tabeli Grupy Północnej PLFA I Cougars. Dzień wcześniej, 21 maja w Ząbkach Warsaw Dukes podejmą aktualnych wicemistrzów pierwszej ligi Seahawks Sopot.
Outlaws Wrocław - Warsaw Dukes 54:32 (16:14, 16:6, 8:0, 14:12)
I kwarta
0:7 przyłożenie Jasona Tyrone’a Livingstona po 32-jardowej akcji po podaniu Avery’ego Nelomsa (podwyższenie za jeden punkt Krzysztof Ufnal)
8:7 przyłożenie Jarosława Stopczyńskiego po 3-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Jarosław Stopczyński)
8:14 przyłożenie Jasona Tyrone’a Livingstona po 25-jardowej akcji po podaniu Avery’ego Nelomsa (podwyższenie za jeden punkt Krzysztof Ufnal)
16:14 przyłożenie Marcusa Sima po 55-jardowej akcji po podaniu Mariusza Góreskiego (podwyższenie za dwa punkty Mariusz Górecki)
II kwarta
24:14 przyłożenie Marcusa Simsa po 36-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Mariusz Górecki)
24:20 przyłożenie Konrada Mariańskiego po 35-jardowej akcji po podaniu Avery’ego Nelomsa
32:20 przyłożenie Mariusza Góreckiego po 12-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Jarosław Stopczyński)
III kwarta
40:20 przyłożenie Jarosława Stopczyńskiego po 8-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Jarosław Stopczyński)
IV kwarta
46:20 przyłożenie Bartosza Miguta po 3-jardowej akcji biegowej
46:26 przyłożenie Konrada Mariańskiego po 30-jardowej akcji po podaniu Avery’ego Nelomsa
54:26 przyłożenie Tomasza Soski po 42-jardowej akcji po podaniu Mariusza Góreckiego (podwyższenie za dwa punkty Konrad Darmochwała)
54:32 przyłożenie Bartłomieja Rota po 60-jardowej akcji po podaniu Avery’ego Nelomsa
Mecz obejrzało 600 widzów.
MVP meczu: Mariusz Górecki (rozgrywający Outlaws Wrocław)
p. | ZESPÓŁ | M | Z/P | +/- | PKT |
---|---|---|---|---|---|
1. | Outlaws | 8 | 7/1 | 235 | 14 |
2. | Dukes | 8 | 7/1 | 202 | 14 |
3. | Wilki | 8 | 4/4 | 47 | 8 |
4. | Seahawks S. | 8 | 2/6 | -99 | 4 |
5. | Cougars | 8 | 0/8 | -385 | 0 |
p. | ZESPÓŁ | M | Z/P | +/- | PKT |
---|---|---|---|---|---|
1. | Falcons | 8 | 8/0 | 357 | 16 |
2. | Lions | 8 | 5/3 | -23 | 10 |
3. | Rebels | 8 | 4/4 | -2 | 8 |
4. | Kings | 8 | 3/5 | -50 | 6 |
5. | Tytani | 8 | 0/8 | -282 | 0 |