W niedzielę 21 maja o godzinie 13.00, na Stadionie Miejskim w Ząbkach, odbędzie się mecz dziewiątej kolejki PLFA I. Warsaw Dukes, w swoim ostatnim starciu sezonu regularnego, podejmą drużynę Silesia Rebels.
Gospodarz: Warsaw Dukes (3-4)
Gość: Silesia Rebels (3-3)
Data i godzina: 21 maja, godz. 13:00
Stadion: Stadion MOSiR Ząbki, Słowackiego 21, Ząbki
Liga: PLFA I
Bilety: 5 zł (dzieci do lat 15 wstęp bezpłatny)
W Grupie Południowej PLFA I na dwie kolejki przed końcem pewni swojego miejsca w tabeli są tylko liderzy Kraków Kings oraz ostatni w stawce - Gliwice Lions. Rozstawienie drużyn na pozycjach od drugiej do czwartej jest jeszcze sprawą otwartą. W związku z tym obie niedzielne ekipy mają jeszcze możliwość walki o mistrzostwo pierwszej ligi w półfinałach jak i bronienie się przed spadkiem w meczu barażowym na koniec sezonu.
Dukes pokazali się z bardzo dobrej strony przeciw Kings, idealnie wykorzystali warunki atmosferyczne oraz element zaskoczenia stawiając na twardą defensywę oraz akcje biegowe bez rozgrywającego. Trenerzy jednak skrupulatnie obejrzeli ten mecz i są przygotowani na różne warianty zarówno w grze dołem jak i górą. W Ząbkach zamierzamy walczyć o każdy jard, bo od teraz wszystkie nasze mecze tak na prawdę są playoffami.Jan Trojniak, biegacz Silesia Rebels
Postawa warszawian w tym spotkaniu to wielka niewiadoma. Ich ostatni mecz z krakowskim liderem, pokazał, że pomimo tak wielu kontuzjowanych futbolistów są w stanie grać jak równy z równym ze zdecydowanym faworytem. – Odczuwamy ogromny niedosyt po ostatnim pojedynku, ponieważ pomimo ciężkiej sytuacji kadrowej zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki – komentuje Krzysztof Ufnal, prezes klubu. Dukes Fanaticos, czyli oficjalna grupa kibiców warszawskiego zespołu, nie ma co liczyć na szybkie powroty do gry swoich pupilów: – Kadra będzie zbliżona do tej z poprzedniego meczu, ale jest też dobra wiadomość: do pełnej sprawności wrócił nasz drugi rozgrywający Daniel Krawiec – dodaje Ufnal.
Sytuacja w Rebels również jest skomplikowana. Przegrany mecz z Wilkami w Łodzi przyniósł kilka urazów ważnych dla drużyny zawodników. Dwa poprzednie starcia również nie napawają optymizmem. W ostatniej kolejce kwietnia Ślązacy ulegli do zera krakowskim Królom, a tydzień później wygrali, ale tylko minimalnie, z czerwoną latarnią ligi - Gliwice Lions. - Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu z Kings, tym bardziej w obliczu plagi kontuzji, jaka dopadła nas po wyjeździe do Łodzi. Wynik z Lions to była wypadkowa naszego przygotowania mentalnego, które było dalekie od idealnego – ocenił postawę swojego zespołu biegacz Jan Trojniak. Przekonuje on jednak, że z tych trudności wynieśli same pozytywy: - Ten pojedynek dał wiele dobrego, bo pokazał ile pracy musimy włożyć, jeśli chcemy zwyciężać w kolejnych bataliach. Zawodnicy są bardzo zmotywowani, bo wiedzą że awans do następnej rundy zależy tylko od nas samych – dodaje Trojniak.
Receptą na zwycięstwo dla obu drużyn jest wykrzesanie swojego maksimum w końcówce sezonu. - Jeśli zagramy tak zmotywowani jak z Kings, to Rebels są w naszym zasięgu, a cały czas mamy teoretyczną szansę na grę w play-off, więc sił i woli walki nie powinno zabraknąć – przekonuje Ufnal, oceniając jednocześnie najmocniejszą stronę rywali: – Najlepszą ich formacją jest linia defensywna, która przez cały mecz wywiera niesamowitą presję na rozgrywającym. Dlatego przed naszymi liniowymi w ataku stoi nie lada wyzwanie. Warszawianie mają jeszcze szansę na półfinały, ale aby to się stało muszą najpierw wygrać z Rebels, a następnie liczyć, że Wilki Łódzkie polegną w dwóch pozostałych spotkaniach.
W drużynie z Górnego Śląska sytuacja jest jasna: albo wygrają dwa pozostałe mecze albo nie wystąpią w półfinale. Jan Trojniak przekonuje, że jego drużyna jest w stanie zrealizować pierwszy krok w najbliższą niedzielę. - Dukes pokazali się z bardzo dobrej strony przeciw Kings, idealnie wykorzystali warunki atmosferyczne oraz element zaskoczenia stawiając na twardą defensywę oraz akcje biegowe bez rozgrywającego. Trenerzy jednak skrupulatnie obejrzeli ten mecz i są przygotowani na różne warianty zarówno w grze dołem jak i górą. W Ząbkach zamierzamy walczyć o każdy jard, bo od teraz wszystkie nasze mecze tak na prawdę są playoffami.
p. | ZESPÓŁ | M | Z/P | +/- | PKT |
---|---|---|---|---|---|
1. | Kings | 8 | 8/0 | 171 | 16 |
2. | Dukes | 8 | 4/4 | 100 | 8 |
3. | Rebels | 8 | 4/4 | -19 | 8 |
4. | Wilki | 8 | 4/4 | 20 | 8 |
5. | Lions | 8 | 0/8 | -272 | 0 |
p. | ZESPÓŁ | M | Z/P | +/- | PKT |
---|---|---|---|---|---|
1. | Sharks | 8 | 8/0 | 266 | 16 |
2. | Lakers | 8 | 5/3 | -4 | 10 |
3. | Kozły | 8 | 4/4 | -22 | 8 |
4. | Rhinos | 8 | 2/6 | -96 | 4 |
5. | Archers | 8 | 1/7 | -144 | 2 |