W sobotę o godzinie 13:00, na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu, zostanie rozegrany mecz o rozstawienie w półfinale Topligi. W tym spotkaniu Panthers Wrocław podejmą Primacol Lowlanders Białystok.
Gospodarz: Panthers Wrocław (6-0)
Gość: Primacol Lowlanders Białystok (4-2)
Data i godzina: 27 maja, godz. 13:00
Stadion: Stadion Olimpijski, Aleja Ignacego Jana Paderewskiego 35, Wrocław
Liga: Topliga
Bilety: Normalny 20 zł, ulgowy 15 zł, grupowy 10 zł (powyżej 20 sztuk), VIP - 99 zł
Wrocławianie kolejny sezon pokazują swoją dominację i z perfekcyjnym bilansem pewnie awansowali do półfinałów najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce, zapewniając go sobie jeszcze przed ostatnim swoim spotkaniem. Pantery są praktycznie nie do ugryzienia na własnym podwórku i starają się podbić europejskie boiska, co także wychodzi im całkiem nieźle, gdyż ostatnio w Danii pokonali Triangle Razorbacks 34:14. Ludzie z Nizin natomiast rzutem na taśmę awansowali na drugie miejsce, pokonując w ostatniej kolejce Topligi Warsaw Eagles 12:7. Rundę zasadniczą skończyli z bilansem 4-2, a wyższą lokatę od Seahawks Gdynia zawdzięczają zwycięstwu w bezpośrednim pojedynku.
Do tej konfrontacji podchodzimy maksymalnie skoncentrowani. Jesteśmy po trudnym meczu w Danii, w którym udowodniliśmy wiele sobie samym, rywalom i kibicom. Do tej pory nie przegraliśmy meczu w Toplidze i chcemy tę passę utrzymać. Nie lekceważymy rywali, bo wiemy jak dobrą drużyną są Lowlanders. Cel, jak zawsze, jest jeden - zwyciężyć.Marcin Gawroniak, defensywny liniowy Panthers Wrocław
Do tej pory Panthers i Lowlanders spotykali się czterokrotnie w przeciągu nieco ponad dwóch lat. Wszystkie starcia padły łupem wrocławian, którzy za każdym razem wygrywali różnicą przynajmniej 20 punktów. Najbliżej rywala białostoczanie byli właśnie w tym sezonie, w rundzie zasadniczej, kiedy to ulegli 21:41. Na przełom raczej się nie zanosi, choć w sporcie wszystko jest możliwe. Obie ekipy są już w najlepszej czwórce i będą chciały w pełni sił podejść do decydującej fazy rozgrywek, ale każda marzy o rozstawieniu „z jedynką”.
- Do tej konfrontacji podchodzimy maksymalnie skoncentrowani. Jesteśmy po trudnym meczu w Danii, w którym udowodniliśmy wiele sobie samym, rywalom i kibicom. Do tej pory nie przegraliśmy meczu w Toplidze i chcemy tę passę utrzymać. Nie lekceważymy rywali, bo wiemy jak dobrą drużyną są Lowlanders. Cel, jak zawsze, jest jeden - zwyciężyć. Prawdopodobnie starcie z Eagles byłoby "wygodniejsze", ale nie skupiamy się na kolejnych rundach tylko na najbliższym starciu. Głębia składu jest naszą mocną stroną - przyznał Marcin Gawroniak, gracz linii defensywnej Panthers Wrocław.
- Nasz trener ma zapewne przygotowane dwa zeszyty schematów akcji na nadchodzące starcie z Wrocławiem i będziemy walczyć. Szkoleniowiec wierzy, że gdyby nasi zawodnicy realizowali założenia w stu procentach, to wygraliby by nie tylko ten mecz, ale też ten pierwszy z Panthers. Atak dobrze sobie wtedy radził, zdobyliśmy przeciwko nim najwięcej punktów z całej Topligi, ale mieliśmy problemy z defensywą. Mam nadzieję, że nie będzie to jednak walka za wszelką cenę, bo chciałbym uniknąć kontuzji, których i tak mamy już sporo, i dojechać do półfinału w pełnym składzie - powiedział Rafał Bierć, prezes Primacol Lowlanders Białystok.
Wrocławianie swoją siłę pokazali niejednokrotnie. Nie brak im atutów w ofensywie i defensywie, wśród których są przecież zawodnicy reprezentacji Polski, jak choćby Kamil Ruta czy Tomasz Dziedzic. Po meczu w Danii sytuacja kadrowa jest dobra, choć kilku graczy ma mniej lub bardziej poważne problemy zdrowotne. Wartościowi zmiennicy z pewnością zrobią swoje.
Ekipa z Białegostoku liczy na umiejętności swojego amerykańskiego rozgrywającego, Aarona Knighta i jego współpracę z niesamowitym biegaczem, jakim jest Mikołaj Pawlaczyk czy skrzydłowymi, wśród których wyróżnia się Tomasz Zubrycki. Ostoją defensywy jest natomiast Michael Kagafas. Obok niego zabraknie jednak kontuzjowanych Jakuba Nowickiego i Rafała Bierć, co niewątpliwie jest sporym osłabieniem.
Na wszystkich kibiców czekają atrakcje dla całych rodzin: profesjonalny komentarz Dawida Białego, pokazy Wild Cats Cheerleaders, Miaurycy oraz Miaugosia, muzyka grana przez Dj Kuart oraz efektowna oprawa i wielki ekran.
p. | ZESPÓŁ | M | Z/P | +/- | PKT |
---|---|---|---|---|---|
1. | Panthers | 6 | 6/0 | 233 | 12 |
2. | Seahawks | 6 | 4/2 | 106 | 8 |
3. | Lowlanders | 6 | 4/2 | 74 | 8 |
4. | Eagles | 6 | 3/3 | 43 | 6 |
5. | Falcons | 6 | 3/3 | -58 | 6 |
6. | Husaria | 6 | 1/5 | -180 | 2 |
7. | Outlaws | 6 | 0/6 | -218 | 0 |