W sobotę (18 maja br.), w Warszawie, dojdzie do najbardziej wyczekiwanego pojedynku wewnątrz dywizji Topligi w European Super League. Naprzeciwko siebie staną dwie niepokonane drużyny – Warsaw Eagles oraz Bydgoszcz Archers – które do tej pory nie straciły w swoich meczach choćby punktu.
Gospodarz: Warsaw Eagles (3-0)
Gość: KS Bydgoszcz Archers (3-0)
Data i godzina: 18 maja, godz. 12:00
Stadion: Stadion Miejski w Sulejówku, Władysława Stanisława Reymonta 1, Sulejówek
Liga: European Super League (Dywizja Topliga)
Bilety: 5 zł
Starcie Warsaw Eagles z KS Bydgoszcz Archers to bezsprzeczny HIT 6. kolejki Topligi. Obie drużyny w tym sezonie nie przegrały jeszcze żadnego meczu, co więcej, nie straciły choćby punktu, niemal co tydzień prześcigając się w zdobytych przyłożeniach w ataku. Pojedynek pomiędzy tymi ekipami nie tylko wyłoni samodzielnego lidera grupy, ale również głównego pretendenta do jej wygrania, a tym samym zapewnienia sobie przewagi własnego boiska w fazie play-off.
Jednocześnie oba zespoły będą stanowiły dla siebie największe wyzwanie w tym sezonie. Zarówno
Teraz mogę powiedzieć, że zapowiada się całkiem niezłe widowisko, które może być na długo zapamiętane, bo to nie tylko dla obu drużyn swego rodzaju test, ale również próba charakteru zawodników. Dla nas cel się nie zmienia, zagramy swój mocny futbol.Mateusz Marciniak, trener główny KS Bydgoszcz Archers
warszawiacy jak i bydgoszczanie nie rywalizowali z tak dobrze zorganizowanymi formacjami ofensywnymi i defensywnymi, tak dobrze zbilansowanym zespołem pod względem rozgrywanych akcji podaniowych oraz biegowych, czy też tak nieprzewidywalnymi w ataku, dzięki niezwykle wartościowym zawodnikom na pozycji rozgrywającego. Choć na boisku będzie znajdowało się szerokie grono graczy, których wartość dla klubu nie podlega dyskusji, to dla kibiców najbardziej atrakcyjny i oczekiwany jest korespondencyjny pojedynek rozgrywających Jasona Gainesa oraz Luke’a Zetazate.
Starcie o tyle ciekawe, że obydwoje prezentują odmienne style gry, jak też dzieli ich dość spora przepaść wiekowa. 24-letni Gaines – pochodzący ze Stanów Zjednoczonych, a ściągnięty prosto z Hiszpanii – to nie tylko duża inteligencja boiskowa, doskonałe czytanie obrony przed rozpoczęciem akcji, ale też zawrotna szybkość z imponującym balansem ciała oraz wyjątkowo dbale wykonywane podania potrafiące przecinać drugą, ale też i trzecią linię defensywną. W tym sezonie zaangażowany w 14 przyłożeń.
Z drugiej strony, 39-letni Luke Zetazate, czyli żywa legenda polskich boisk futbolu amerykańskiego, prawdziwy mentor, który z każdej drużyny potrafi wyciągnąć maksimum potencjału i być dla zawodników, jak i samych trenerów przykładem i wzorem. Rozgrywający, który częściej dyryguje swoją formacją za plecami ofensywnych liniowych, lecz równie dobrze potrafiący wyjść z opresji, bądź wykorzystać błąd obrońców, akcją biegową. Pomimo swoich lat wciąż utrzymuje świetną formę, a nie znając jego metryki, można by mu zdecydowanie odjąć co najmniej 10 lat.
Wśród innych, wyróżniających się graczy, którzy stanowią o sile obu ekip, zdecydowanie warto wymienić, po stronie Orłów: Matija Almasi (skrzydłowy, który w ostatnim meczu zdobył cztery przyłożenia i ma największą średnią zdobytych jardów na akcję), pozostałą dwójkę skrzydłowych, czyli Jana Korkucia i Marcela Smolenia, którzy są równie pewnymi odbiorcami podań od swojego rozgrywającego, a jednocześnie ściągają na siebie uwagę obrońców, co kreuje więcej miejsca dla Almasi’ego. Igor Urban i Eryk Dudek zapewniają swojej formacji solidną grę biegową, która pozwala urozmaicić strategię i nabrać siły Gaines’owi. A jeżeli mowa o biegaczach, to na uwagę zasługuje też cała linia ofensywna, która kreuje miejsce i zabezpieczenia dla wymienionych wcześniej postaci. Po stronie defensywnej trudno wymienić najbardziej zasłużonych zawodników z osobna, kiedy cała formacja spisuje się wyśmienicie, choć patrząc na same statystyki, to warto wymienić takie osoby jak: Dusan Novaković, Vladimir Xenici, Kamil Księżyk, Alessandro Madaro, Konrad Filipiak, Piotr Grzywanowski czy Danijel Maksimovic.
- Ostatni mecz był dla nas szansą na przećwiczenie zagrywek oraz okazją dla zmienników, żeby zdobyli doświadczenie boiskowe. Szczególnie cieszy dobra postawa młodych wychowanków klubu. Obejrzeliśmy dostępne materiały filmowe z meczów naszych rywali. Trenerzy przygotowali plan gry który skupia się na tym w czym jesteśmy mocni i nad jak najlepszym wykorzystaniem słabych stron przeciwnika. Obie drużyny grają niemalże perfekcyjnie w obronie i ataku, co przełożyło się na wysokie wygrane. To na pewno nie będzie łatwy mecz, ale jesteśmy na niego dobrze przygotowani i pewni swoich umiejętności. – zapewnia Marek Włodarczyk, członek zarządu i zawodnik Warsaw Eagles.
Po stronie Łuczników z Bydgoszczy do tej pory również możemy wymieniać bez końca bohaterów dotychczasowych starć. Na uwagę zasługuje jednak coraz lepsza forma Szymona Półciennika, który z meczu na mecz rośnie w siłę i zapewnia drużynie mocne, szybkie akcje biegowe znacznie wspomagające kolejne próby w seriach ofensywnych. Jakub Kubacki, który rok temu prezentował swoje umiejętności rozgrywającego, w tegorocznej kampanii spełnia swoje marzenia o grze na pozycji skrzydłowego i widać, że spełnia się na tej pozycji notując przyłożenia. Równie pewnym odbierającym jest Mikołaj Obrębski, który rzadko kiedy upuszcza podania, podobnie zresztą jak Jakub Trzoska. Kornel Witkowski to natomiast solidny tight end wspomagający liniowych jak również akcje podaniowe.
W formacji obronnej również nie brakuje liderów i pewnych swoich umiejętności zawodników. Tutaj warty wymienienia jest każdy podstawowy gracz: Jacek Kajko, Cezary Szczerba, Wojciech Stochmal, Dawid Bracisiewicz, Mateusz Żelazny, Mateusz Marciniak (grający trener główny), Szymon Januszewski. Warto również wspomnieć o nowym ogniwie prosto z Poznania – Michale Kwincie. Świetnie spisujący się w Kozłach pod okiem Damiana Łuca, gracz z pozycji cornerback oraz safety, to solidne wzmocnienie, które już od pierwszego meczu może wnieść wiele jakości.
- Cały czas pracujemy nad szczegółami w każdej formacji, które za bardzo nam przeszkadzają.: zbyt niska konsekwentność na linii wznowienia oraz brak wykończenia niektórych akcji, braki w dyscyplinie, które skutkowały ponownie karami meczowymi. Od początku sezonu szukamy godnych przeciwników, mamy nadzieję, że Eagles są właśnie taką drużyną. Nie tylko liczymy na lepszą rywalizację ale także chcemy sobie stawiać coraz wyżej poprzeczkę, co do tej pory niestety nie miało miejsca. Teraz mogę powiedzieć, że zapowiada się całkiem niezłe widowisko, które może być na długo zapamiętane, bo to nie tylko dla obu drużyn swego rodzaju test, ale również próba charakteru zawodników. Dla nas cel się nie zmienia, zagramy swój mocny futbol. – zapowiada Mateusz Marciniak, trener główny KS Bydgoszcz Archers.
Wszystko wskazuje również na to, że obie ekipy przystąpią do meczu w swoich najmocniejszych składach.
Spotkanie będzie można obejrzeć NA ŻYWO na kanale nSport+, od godz. 12:00!
p. | ZESPÓŁ | M | Z/P | +/- | PKT |
---|---|---|---|---|---|
1. | Eagles | 6 | 6/0 | 272 | 12 |
2. | Archers | 6 | 5/1 | 183 | 10 |
3. | Iron Wolves | 6 | 4/2 | 81 | 8 |
4. | Tigers | 6 | 2/4 | -128 | 2 |
5. | K. Dukes | 6 | 1/5 | -194 | 2 |
6. | Dukes | 6 | 0/6 | -214 | 0 |